czwartek, 13 listopada, 2025

Strona głównaWywiadyKarol Kidawa: Najbliżej nam do połączenia elektroniki i rockowej energii

Karol Kidawa: Najbliżej nam do połączenia elektroniki i rockowej energii

Niewiele jest w Polsce zespołów łączących elektronikę i mocne rockowe brzmienie w młodzieńczy i witalny sposób. Grupa Set The Point jest pod tym względem szczególna, bowiem wspomniane elementy w ich twórczości przeplatają się bardzo zgrabnie i jakościowo. Mało tego – zespół sam sobie jest sterem, żeglarzem i okrętem. O szczegółach debiutanckiej płyty częstochowskiej formacji opowiedział mi jeden z jej twórców i realizatorów, a zarazem wokalista i gitarzysta grupy – Karol Kidawa.

 

 

MM: Zespół powstał w 2010 roku. Skład ustabilizował w 2014. Czemu zatem płyta wyszła dopiero teraz?

KK: Myślę, że przyczyną było dalsze kształcenie się muzyczne i wyczekiwanie momentu, w którym każdy z nas stwierdził, że jest na to w stu procentach gotowy. Kolejna sprawa to szukanie środków na fizyczne wydanie albumu, co nie było dla nas, niezależnych muzyków tak łatwą i szybką sprawą. Na szczęście w końcu udało się wszystko załatwić.

MM: Długo zbieraliście materiał, który wszedł na płytę?

KK: Materiał z płyty nie został stworzony z myślą, że wydamy go kiedykolwiek na krążku – pisany był całkowicie luźno, od 2015 do 2017 roku.

MM: Pytam, bo brzmi on bardzo dobrze, jest bardzo dopieszczony. Momentami aż przesadnie. Z kim i gdzie nagrywaliście?

KK: Wszystko nagrywaliśmy w moim domowym studio. Całością produkcji oraz pisaniem tekstów również zająłem się ja, dlatego bardzo miło mi słyszeć takie słowa.

MM: Płyta brzmi trochę jak 'greatest hits’, bo utwory są dość odmienne od siebie, co sprawia, że jest w konsekwencji nierówno. Coś odrzuciliście na etapie rejestracji?

KK: Zanim zaczęliśmy rejestrować pierwsze dźwięki, dokładnie już wiedzieliśmy, co chcemy włożyć na ten album, jednocześnie mając świadomość różnorodności materiału. Jednak żadnemu z nas to nie przeszkadzało, ponieważ, tak jak wspominałem, utwory pochodziły z kilku dobrych lat.

MM: Część utworów jest po angielsku, część po polsku. To świadomy podział?

KK: Tak, jak najbardziej. Powodem takiej mieszanki jest chyba mój sentyment do pisania w języku angielskim. Od początku przygody z muzyką słuchałem wyłącznie jej zachodnich – głównie amerykańskich odmian i również pierwsze stworzone przeze mnie utwory były po angielsku. Dopiero kilka lat temu stwierdziłem, że będąc Polakiem i żyjąc w Polsce, moim wręcz obowiązkiem jest tworzenie w języku ojczystym.

MM: Te zagraniczne wpływy też słychać. Mnie skojarzyło się wasze granie z Nothing But Thives, ale także z ostatnimi dokonaniami Linkin Park.

KK: I chyba prawidłowo, bo brzmienia tych właśnie zespołów są jednymi z naszych inspiracji. Takiej muzyki również w dużej mierze słuchamy na co dzień.

MM: Stylistyka wiedzie od elektroniki przez gitary, aż po takie numery, jak niemalże akustyczny „Bounder”, czy balladowe „Pożegnanie”. Gdzie Wam jest bliżej – do energii rockowej, czy bardziej w stronę ‘piosenkowego’ grania?

KK: Wydaje mi się, że najbliżej nam do połączenia elektroniki i rockowej energii. Gdy gramy muzykę właśnie w takim stylu i z nią wszyscy czujemy się najlepiej na świecie.

MM: Płytę zamyka „Pusty Ląd”, podpisany jako bonus. Dlaczego?

KK: Wszystko dlatego, że został on nagrany kilka lat przed produkcją albumu, ale też chyba najbardziej różni się on stylistycznie od reszty materiału, który znajduje się na płycie.

MM: Ładnie puentuje całość. Co dalej?

KK: W tej chwili jesteśmy w trakcie akcji promocyjnej albumu. W ubiegłym tygodniu występowaliśmy w TVP Polonia, udzieliliśmy też kilka wywiadów radiowych, a kolejne czekają w następnym tygodniu i – jeżeli zakończy się ona sukcesem, czyli zdobyciem choć troszkę większego grona słuchaczy – wtedy zorganizujemy naszą klubową trasę koncertową. Pracujemy także obecnie nad kolejnym krążkiem, który będzie się różnił od „The Light”.

MM: A planujecie jeszcze zrobić teledyski do któregoś z utworów z „The Light”?

KK: Bardzo chcielibyśmy, ale na chwilę obecną wszystkie siły i fundusze wykładamy na promocję. Może za jakiś czas.

Rozmawiał: Maciej Majewski

WARTO POSŁUCHAĆ: https://www.youtube.com/watch?v=GVkTMxJABuI 

RELATED ARTICLES

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Akceptuję zasady Polityki prywatności

- Reklama -
Google search engine

Most Popular

Privacy Overview

This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.