– Obawiam się, że system, który w 100 procentach zabezpieczy samochód przed kradzieżą, nie powstanie nigdy – mówi dr inż. Szymon Niedźwiedź, dyrektor zarządzający w firmie Niedźwiedź-Lock, która jest czołowym producentem blokad antykradzieżowych w Polsce i Europie. W wywiadzie dla portalu Wmęskimkręgu.pl wyjaśnia różnice między zabezpieczeniami aut i wskazuje ich wady.
Olivia Drost: Przeczytałam niedawno takie zdanie: „Nie ma samochodu, którego nie da się ukraść. Cała sztuka polega na tym, aby utrudnić pracę złodziejowi”. Zgadza się pan z tym?
Dr inż. Szymon Niedźwiedź: Niestety, zgadzam się z tym. Współcześnie złodzieje są bardzo kreatywni, jeżeli chodzi o metody kradzieży i wszystko zależy od ich determinacji. Potrafią ukraść auto zaparkowane przed domem, a nawet w garażu. Czasami wystarczy, że ktoś oddali się od auta na kilka minut, aby po powrocie stwierdzić, że samochodu już nie ma. Stosowanie zabezpieczeń, między innymi tych, które my produkujemy, ma na celu odstraszenie złodzieja lub zabranie mu cennego czasu.
W jaki sposób Państwa firma „utrudnia pracę złodziejom”?
Firma Niedźwiedź-Lock od ponad 30 lat produkuje zabezpieczenia antykradzieżowe. Działanie naszych blokad polega na mechanicznym unieruchomieniu dźwigni zmiany biegów lub kolumny kierownicy. Tak zabezpieczonym pojazdem złodziej nie będzie w stanie odjechać. „Niedźwiadek” wciąż jest modyfikowany i ulepszany, konsekwentnie współpracując z nowymi rozwiązaniami technologicznymi stosowanymi przez producentów samochodowych. Blokady są adaptowane do niemal każdego nowego pojazdu pojawiającego się na rynku.
Który produkty firmy cieszą się największym zainteresowaniem i uznaniem?
Flagowym produktem firmy są blokady bezbolcowe (tzw. blokady nowego typu). Produkty te dostępne są bezpośrednio w magazynach importerów największych marek samochodów. Montowane są również na liniach produkcyjnych (m.in. VW Caddy). W tej chwili blokady Niedźwiedź-Lock dostępne są do ponad 2000 modeli aut i liczba ta stale rośnie. Poza tym, cały czas staramy się poszerzać naszą ofertę. Od tego roku wprowadziliśmy do sprzedaży zabezpieczenia strefy załadunkowej do aut dostawczych „Cargo” oraz sejfy samochodowe „Safebox”.
Co świadczy o tak wysokiej pozycji firmy na rynku nie tylko polskim, ale też światowym? Czy bycie pionierem w danej dziedzinie wystarcza do osiągnięcia sukcesu?
Nasza pozycja to efekt ciągłego doskonalenia blokad i inwestowania w ludzi oraz w technologię. Bycie pionierem na pewno pomaga w budowaniu sukcesu, jednak jest wiele przykładów firm, które pomimo opracowania innowacyjnego rozwiązania, nie potrafiły go skomercjalizować. Zygmunt Niedźwiedź tworząc pierwszą blokadę Niedźwiedź-Lock postawił sobie za cel, że będzie ona przewyższać konkurencyjne produkty pod każdym względem. Z uwagi na skuteczność, ergonomię obsługi oraz estetykę blokady znalazły uznanie wśród właścicieli aut. Warsztaty samochodowe oraz dealerzy docenili blokady za łatwy i dopracowany montaż.
Należy pamiętać, że dostarczamy nasze produkty dla jednej z najbardziej wymagających branż – branży automotive. Współpraca z producentami i importerami aut wymaga od nas utrzymania najwyższych standardów dotyczących jakości. Blokady Niedźwiedź-Lock posiadają certyfikaty takich instytutów jak: Polski IMP, Niemiecki TÜV, Holenderski SCM, Węgierski MABISZ, Rumuński RAR oraz Rosyjski PCT.
Państwa produkty od lat eksportowane są do krajów Europy a także Australii, Ameryki oraz Afryki. Jakie są Państwa główne rynki sprzedażowe?
Jeszcze kilka lat temu, poza Polską, główny rynkiem zbytu była Rosja oraz kraje Europy Środkowo-Wschodniej. Obecnie odnotowujemy stały wzrost sprzedaży na rynkach Europy Zachodniej, zwłaszcza w Holandii, Niemczech i Francji. W strukturze sprzedaży, zachód Europy prześcignął już Wschód, a nasi przedstawiciele z sukcesem wprowadzają nasze produkty na nowe rynki. Blokady wysyłamy również do tak odległych krajów jak USA czy Australia. W chwili obecnej eksport stanowi ponad 70% naszej produkcji.
Na rynku dostępny jest obecnie cały pakiet zabezpieczeń: mechaniczne, elektroniczne, fabryczne, aftermarketowe. Czym się one charakteryzują i które są najbardziej skuteczne?
Zabezpieczenia samochodowe możemy podzielić na dwie grupy: zabezpieczenia elektroniczne (do tej grupy zaliczamy np. alarmy, immbilizery lub odcięcia zapłonu) oraz zabezpieczenia mechaniczne (blokady kierownicy, pedałów lub skrzyni biegów). Problem z zabezpieczeniami elektronicznymi polega na tym, że złodzieje dysponują coraz nowocześniejszym sprzętem. Potrafią przechwycić sygnał, wpiąć się w komputer oraz w ten sposób unieszkodliwić alarm lub immobilizer. W przypadku zabezpieczeń mechanicznych, mamy do czynienia z urządzeniami, które najczęściej blokują możliwość przełączania biegów lub skręcania kierownicą.
Dobrzy złodzieje nieustannie szkolą się w łamaniu nowych, pojawiających się na rynku zabezpieczeń. Jeśli jakiś system stosowany jest powszechnie, po krótkim czasie jego skuteczność wyraźnie spada. Jak jest z państwa zabezpieczeniami?
W przypadku naszych zabezpieczeń złodziej nie ma „drogi na skróty” – nie pomogą mu żadne elektroniczne dekodery albo skanery. Blokady Niedźwiedź-Lock wykonane są z grubej blachy i projektowane są tak, aby uniemożliwić dostęp do mechanizmu zmiany biegów. Pokonanie naszego zabezpieczenia w warunkach, gdy auto stoi pod blokiem lub jest zaparkowane przed supermarketem, jest praktycznie niemożliwe. Oczywiście, złodzieje próbują swoich sił, ale najczęściej kończy się to wycofaniem się złodzieja, w najgorszym wypadku uszkodzeniem układu. Jednak auta nie zmieniają swoich właścicieli.
Czy dostają Państwo informacje lub dysponują danymi na temat tego, jak często zdarza się kradzież samochodu z państwa blokadą? Czy złodzieje opatentowali sposób pozbycia się jej?
Na naszej stornie można znaleźć sporo zdjęć z prób kradzieży. Piszą do nas klienci nie tylko z Polski, ale też z Niemiec, Francji i Holandii. Zazwyczaj kontaktują się z nami z prośbą o wysłanie naklejek, które uległy zniszczeniu podczas próby kradzieży. Nasze produkty są bardzo wysoko cenione przez importerów oraz dealerów. Są one najczęściej rekomendowanym zabezpieczaniem mechanicznym.
Dość popularne stały się również systemy monitoringu radiowego. Pomagają one odzyskać pojazdy, które padły łupem złodziei. Czy pana zdaniem takie zabezpieczenie „pokradzieżowe” jest skuteczniejsze niż zabezpieczanie przed kradzieżą?
Obecnie doświadczeni złodzieje dysponują urządzaniami, które są w stanie skutecznie zagłuszyć taki sygnał. Oczywiście, producenci stosują nowe technologie i obiecują, że one są już nie do złamania, jednak złodzieje szybko wypracowują sposoby na pokonywanie tego typu zabezpieczeń. To zamknięte koło.
Coraz modniejszym rozwiązaniem stają są lokalizatory GPS. Jakie one mają wady?
Sygnał GPS jest dużo łatwiejszy do zagłuszenia niż sygnał radiowy, o którym wspomniałem przed chwilą. Dla profesjonalnego złodzieje unieszkodliwienie takiego zabezpieczenia nie stanowi większego problemu.
Ze statystyk policyjnych wynika, że w ostatnich latach liczba skradzionych samochodów stopniowo spada. A jak jest z liczbą zabezpieczeń do samochodów?
Samochód to nadal dla wielu ludzi bardzo drogi zakup i zdecydowana większość właścicieli aut stosuje minimum jedno dodatkowe zabezpieczenie (poza fabrycznym). Notujemy również coraz większą sprzedaż wśród firm flotowych. Np. jednym z naszych klientów jest firma posiadająca w swojej flocie ponad 1000 aut i każde auto wyposażone jest w blokadę Bear-Lock.
Na zakończenie rozmowy zapytam o prognozy. Czy – pana zdaniem – jest szansa, ze powstanie system, który w 100 procentach zabezpieczy samochód przed kradzieżą?
Obawiam się, że taki system nie powstanie nigdy.
Rozmawiała: Olivia Drost