Samochody typu pick-up miały w Polsce swój dobry czas. Wtedy klienci wabieni byli podatkowymi przywilejami i raczej nikt nie patrzył na użytkowe zalety takich konstrukcji. Dziś komfort okazuje się bardzo ważny.
Wsiadając do nowej Navary, spodziewałem się raczej siermiężnego auta dostosowanego do pracy w trudnych warunkach. Szybko jednak zweryfikowałem swoje wyobrażenia, bo model ten zaskakuje pod każdym względem. Typowa kanciasta stylistyka pasuje do takich aut, bo to samochody dla prawdziwych twardzieli. Mocna sylwetka wzbudza zaufanie i respekt, a stylistyka nowego pick-upa nawiązuje do pozostałych aut z gamy Nissana.
We wnętrzu postawiono na jakość materiałów, ergonomię i rozwiązania zaczerpnięte z aut osobowych. Z myślą o klientach potrzebujących auta do pracy pomyślano o wersji do zabudowy.
Obecna Navara – tak samo jak poprzedni model – dostępna jest w wersji King Cab oraz prezentowanej w teście Double Cab.
Dzięki rozwiązaniom przeniesionym z mniejszych modeli, zajmując miejsce za kierownicą nowej Navary, bardzo szybko czujemy się w niej komfortowo. Jakość materiałów nie odbiega od tej, jaką znajdziemy w innych obecnie produkowanych Nissanach. Bardzo wygodne przednie fotele gwarantują wysoki komfort i dobre trzymanie na boki. Tylna kanapa ma teraz delikatnie pochylone oparcie, co wpływa na zwiększenie komfortu podróżowania pasażerów z tyłu. Pomyślano też o najmniejszych użytkownikach – na skrajnych miejscach zamontowano system Isofix.
Przejmując wiele technologii z modeli osobowych, np. system kamer 360º czy układ automatycznego hamowania, Navara stała się jednym z najbardziej innowacyjnych pick-upów na rynku.
Klienci mają do wyboru dwie wersje silnika wysokoprężnego 2.3 dCi o mocach 160 i 190 KM, które standardowo współpracują z 6-stopniową manualną przekładnią. Mocniejsza wersja opcjonalnie może współpracować z 7-stopniowym automatem. Prezentowane auto napędzane jest słabszym silnikiem, co nie oznacza, że gorszym. Jego 403 Nm maksymalnego momentu obrotowego wystarcza w zupełności. Auto doskonale sobie radzi nawet przy pełnym załadunku. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 12,0 s i prędkość maksymalna 170 km/h w codziennym użytkowaniu są wystarczające. Tym bardziej że Navara potrafi być naprawdę oszczędna. Średnie spalanie uzyskane podczas tygodniowego testu to 7,4 l/100 km. A była to jazda po mieście, na trasie i z pełnym obciążeniem.
Jeśli już można mieć jakiekolwiek zastrzeżenia, to do jakości pracy manualnej skrzyni biegów. Należy jednak pamiętać, że to samochód terenowy, który musi sprostać najcięższym warunkom drogowym. Z tego też wynika pewna toporność działania niektórych podzespołów. Jeśli ktoś potrzebuje większych wrażeń, polecam wersję z podwójnym doładowaniem. Jej 190 KM i 450 Nm powodują, że Navara staje się istnym GTi w swojej klasie. Pierwszą setkę mamy już po 10,8 s, a prędkość maksymalna wynosi 184 km/h. Istotne jest to, że powyżej 100 km/h auto przyspiesza w imponującym tempie. Wysoki komfort oraz pewne prowadzenie dzięki pięciodrążkowemu zawieszeniu na tylnej osi (w wersji Double Cab) powodują, że łatwo się zapomnieć w tym potężnym aucie. Mocniejsza wersja, choć trudniej się rozpędza, jest równie oszczędna.
Precyzyjny układ kierowniczy w połączeniu z nowym zawieszeniem powodują, że Navara Double Cab prowadzi się znakomicie. A wszystko to w samochodzie skonstruowanym w celach użytkowych. Navara jest nadal konstrukcją ramową. Auto równie dobrze sprawdza się w trudnym terenie czy przy pełnym obciążeniu. Odłączany napęd na cztery koła 4WD z trzema trybami pracy pomoże nam w każdych warunkach. Po utwardzonych drogach optymalny jest 2WD. Wtedy napęd trafia tylko na tylną oś. W trybie 4WD High auto optymalnie zachowuje się na miękkich lub śliskich nawierzchniach. Jeśli wjedzie w piasek, głęboki śnieg albo błoto, wystarczy przełączyć napęd na tryb 4WD Low. Dodatkowo mamy systemy wspomagania ruszania pod górę i zjazdu ze stromych wzniesień.
Nissan dokonał milowego postępu w klasie pick-upów, nie zapominając przy tym o podstawowych cechach auta terenowego. Ponadto producent przewidział bardzo bogate wyposażenie i długą listę opcjonalnych dodatków, które sprawiają, że ten model jest jeszcze bardziej przyjazny klientom. Prezentowana wersja N-Connecta kosztuje 144 180 zł. Za najtańszą wersję Visia trzeba zapłacić 128 630 zł, a najbogatsza Tekna kosztuje 148 520 zł. Pod tym względem Nissan nie różni się od konkurencji. Dla mnie najważniejsze jest jednak to, że nigdy wcześniej jazda pick-upem nie była tak przyjemna, zaskakująco szybka i komfortowa.
Nissan NP300 Navara Double Cab N-CONNECTA 2.3 dCi D/C 160 KM
.
SILNIK | R4, 16V |
Paliwo | diesel |
Pojemność | 2298 cm3 |
Moc maksymalna | 160 KM przy 3750 obr./min |
Maks mom. obrotowy | 403 Nm przy 1500-2500 obr./min |
Prędkość maksymalna | 172 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 12,0 s |
Skrzynia biegów | manualna, 6 biegów |
Napęd | 2WD, 4WD High, 4WD Low |
Zbiornik paliwa | 73 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) | 6,8 /6,1/6,3 l |
poziom emisji CO2 | 167 g/km |
Długość | 5300-5330 mm |
Szerokość | 1850 mm |
Wysokość | 1805-1840 mm |
Rozstaw osi | 3150 mm |
Masa własna | 2001 kg |
Ładowność | 1034 kg |
Wymiary przestrzeni ładunkowej (wys./szer./dł.) | 474/1560/1537 mm |
Hamulce przód / tył | tarczowe / tarczowe |
Zawieszenie przód | wielowahaczowe, kolumnowe |
Zawieszenie tył | wielowahaczowe, sprężynowe |
Opony przód i tył (w testowym modelu) | 255/60 R18 |