Uwielbiasz jazdę na rowerze, ale czujesz, że rekreacyjne pokonywanie kolejnych kilometrów po bezdrożach już Ci nie wystarcza? Jeśli napędza Cię podejmowanie nowych wyzwań, a regularnych uderzeń adrenaliny potrzebujesz jak powietrza, koniecznie wypróbuj downhill. To dyscyplina dla prawdziwych twardzieli (i twardzielek!), którzy nie boją się prędkości. Jak zacząć swoją przygodę z tą odmianą kolarstwa? Podpowiadamy!
Downhill – co to jest?
Downhill (DH) to kolarstwo zjazdowe, często nazywane także grawitacyjnym, będące najbardziej ekstremalną odmianą kolarstwa górskiego (MTB). Polega na jak najszybszym zjechaniu ze szczytu po stromym stoku. Odbywa się na wąskich, krętych ścieżkach, pełnych naturalnych przeszkód: hopek, skał i wystających korzeni. W przeciwieństwie do freeride’u, w którym zawodnicy otrzymują punkty również za to, jak efektownie pokonują ukształtowania terenu, w downhillu liczy się tylko i wyłącznie prędkość – wygrywa ten, kto przejedzie trasę w najkrótszym czasie. W ramach tej dyscypliny regularnie odbywają się oficjalne zawody Pucharu Polski, Mistrzostw Polski, Pucharu Świata i Mistrzostw Świata.
Downhill najbardziej popularny jest oczywiście na południu Polski. Za kolebkę tego sportu uważa się małopolskie Myślenice – to tam powstała pierwsza profesjonalna trasa. Miłośnicy ekstremalnych zjazdów często odwiedzają też Wierchomlę w Beskidzie Sądeckim, Czarną Górę w Masywie Śnieżnika, Szczyrk, Wisłę, Ustroń czy górę Żar w okolicach Żywca.
Rower do downhillu
Rower przystosowany do zjazdów różni się od rowerów enduro czy freeride. Widać to już na pierwszy rzut oka – modele tego typu łatwo można pomylić z pozbawionymi silnika motocrossami. Prezentują się naprawdę imponująco. Mają masywne ramy, szerokie kierownice z krótkimi mostkami oraz grube opony z wysokim bieżnikiem. Solidna konstrukcja przekłada się na sporą wagę – rower do downhillu może ważyć nawet 20 kilogramów.
Od zjazdówek wymaga się doskonałej przyczepności, zwrotności i wytrzymałości. Najlepsze modele downhillowe to rowery full suspension – wyposażone w pełną amortyzację. Mają przedni widelec o dużym, najczęściej 200-milimetrowym skoku i amortyzator tylny, zwany damperem, który zwiększa sterowność. Tak zaawansowana amortyzacja, w połączeniu z dużą wagą, sprawia, że wjechanie na szczyt na takim pancernym czołgu jest prawie niemożliwe. Z tego powodu trasy downhill tworzy się najczęściej w pobliżu wyciągów.
Ponieważ podczas zjazdu rozwija się spore prędkości, dochodzące nawet do 90 km/h, rowery do downhillu muszą być wyposażone również w niezawodne hamulce – najczęściej hydrauliczne z czterotłoczkowymi zaciskami. Pozbawione są za to przekładni. Nie mają przednich przerzutek, a tylne ograniczone są do kasety z małą liczbą zębów.
Downhill – jak zacząć przygodę z tym sportem?
Downhill nie jest łatwą dyscypliną. Choć zjazd trwa zaledwie kilka minut, bywa wyczerpujący. Utrzymanie kierownicy i zapanowanie nad rowerem na wyboistej, stromej trasie wymaga dużej siły mięśniowej w rękach i ramionach, dlatego przed wyjazdem w góry warto trochę poćwiczyć na siłowni, zwłaszcza górne partie ciała. Aby móc rozwijać spore prędkości, trzeba też bardzo pewnie czuć się na dwóch kółkach, więc dobra technika jazdy jest nieodzowna.
Na pewno downhill nie jest sportem dla kogoś, kto do tej pory pokonywał wyłącznie proste, asfaltowe trasy. Jeśli chcesz przesiąść się na zjazdówkę prosto z szosówki, odradzamy. Zacznij od innej odmiany kolarstwa górskiego – enduro, które łączy w sobie podjazdy i zjazdy. Dzięki temu oswoisz się z wąskimi, krętymi ścieżkami i nauczysz się przyjmować odpowiednią pozycję oraz balansować ciałem tak, aby ograniczyć ryzyko upadku. Dopiero kiedy złapiesz górską zajawkę, zacznij próbować swoich sił w zjazdach. Przy niektórych trasach, na przykład na Czarnej Górze, działają szkółki, w których można przejść profesjonalne szkolenie. Nauka pod okiem profesjonalisty to same korzyści – pozwala opanować odpowiednią technikę i już na początku wyeliminować błędy.
Must have każdego ridera
Ponieważ downhill jest sportem ekstremalnym, wymaga dobrego sprzętu: ochraniaczy na kolana i łokcie oraz lekkiej, niekrępującej ruchów odzieży. Podstawa to jednak solidna ochrona głowy. Kaski downhill do złudzenia przypominają te, które noszą motocykliści enduro, choć są nieco lżejsze. To tzw. modele full face – osłaniają całą głowę, w tym twarz i szczęką, a także są kompatybilne z goglami. Na górskich ścieżkach zjazdowych najczęściej można spotkać rowerzystów w kaskach Fox, zwłaszcza z serii Rampage, która wyróżnia się wytrzymałą konstrukcją i zadziornym, dynamicznym designem.
Downhill daje wolność i olbrzymi zastrzyk adrenaliny. Kiedy przeskakuje się nad przeszkodzą, przez ułamek sekundy można poczuć się tak, jakby się latało. To właśnie dla tego uczucia, niemożliwego do porównania z niczym innym, downhillowcy spędzają długie godziny na ścieżkach, szlifując swoje umiejętności. Jeśli i Ciebie pociąga ta dyscyplina, koniecznie śledź blog lulagoga.pl, na którym znajdziesz cenne wskazówki dotyczące zjazdów, najciekawszych tras i dbania o swój sprzęt.
Źródło zdjęć: shutterstock.com